Jutro mam 8 lekcji. Plus 20-30 min na powrót. Czyli w domu będę ok. 15:35. Jak coś zeżrę to strzelę sobie w łeb. Naprawdę. Mam siebie dosyć. Gardzę sobą. Rzygam jak siebie widzę. Jestem tak gruba. Mam tak grube nogi. Do tego rozciągnięte. Jak usiądę na krześle to nogi robią mi się 2 razy większe. Wszystko mam za duże. Nie potrafię opisać siebie bez obelg. Jestem taka gruba...
środa, 2 września 2015
I HATE MYSELF!
Tak jak w tytule... Nienawidzę siebie z całego serca. Nienawidzę swojego charakteru, swojego życia. A najbardziej tego jak wyglądam. Nienawidzę! Wczoraj i dzisiaj żarłam jak świnia. A przecież tak bardzo chciałabym schudnąć... Proszę, zabijcie mnie. Taki grubas nie ma prawa istnieć...
Jutro mam 8 lekcji. Plus 20-30 min na powrót. Czyli w domu będę ok. 15:35. Jak coś zeżrę to strzelę sobie w łeb. Naprawdę. Mam siebie dosyć. Gardzę sobą. Rzygam jak siebie widzę. Jestem tak gruba. Mam tak grube nogi. Do tego rozciągnięte. Jak usiądę na krześle to nogi robią mi się 2 razy większe. Wszystko mam za duże. Nie potrafię opisać siebie bez obelg. Jestem taka gruba...
Jutro mam 8 lekcji. Plus 20-30 min na powrót. Czyli w domu będę ok. 15:35. Jak coś zeżrę to strzelę sobie w łeb. Naprawdę. Mam siebie dosyć. Gardzę sobą. Rzygam jak siebie widzę. Jestem tak gruba. Mam tak grube nogi. Do tego rozciągnięte. Jak usiądę na krześle to nogi robią mi się 2 razy większe. Wszystko mam za duże. Nie potrafię opisać siebie bez obelg. Jestem taka gruba...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz